Autor |
Wiadomość |
vontrup |
Wysłany: Pon 15:41, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
w zeszłym roku było , o ile pamietam na etpaie między POgrzybowem a Topolą |
|
 |
100 |
Wysłany: Pon 10:00, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Vontrup, było coś o Judaszu na na zeszłorocznej pielgrzymce ?
Z chęcią poznał bym też jakieś fakty , bo Judasz podobnie jak Piłat za bardzo został potępiony przez pokolenia chrześcijan.
Jeśli się spojrzy obiektywnie na Piłata to był to funkcjonariusz publiczny - on nie chciał tylko wrzenia w prowincji - które i tak wybuchło w 70 r n.e. chyba za TYTUSA.
Ale wykazał się też człowieczeństwem bo nie widział w Jezusie zbrodniarza i robił wszystko by odwlec jego egzekucję.
Na koniec wiedząc że sytuacja zmusza go do skazania na śmierć Jezusa obmył ręce na znak że nie chce Jego krwi mieć na rękach.
No ale jak rozmawiasz z przeciętnym chrześcijannem , uważa Piłata za bezdusznego człowieka wydającego Jezusa na śmierć |
|
 |
vontrup |
Wysłany: Nie 8:02, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
Przypominam się jakby co:) bardzo chciałbym usłyszeć coś o Judaszu i jego potepieniu, jak i praktycznych rozmów teologiczno - knajpianych, te drugie mnie po prostu prześladują [/url] |
|
 |
Karol |
Wysłany: Pon 11:02, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
Przede wszystkim powinniśmy znać dobrze kontekst historyczny i religijny w którym powstało to pismo. Inaczej pogubimy sie całkowicie. Propnuje by na pielgrzymce do tego wrócić. Tak samo propnuje wrócić do tego, co już wcześniej obiecałem Vontrupowi w innym miejscu ( rozmowy knajpiane).  |
|
 |
vontrup |
Wysłany: Pon 7:26, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
Patrząc tak bardziej po ludzku, to nie zwracałbym uwagi na pisma, judasz działał chyba pod wpływem serca. Po prostu źle odczytał powołanie Jezusa. W tym był cały dramat Judaszowy. Najgorsze jest to że jpodejrzewam, iz na jego miejscu postapiłbym podobnie
Choć pisma jasno mówią, że jest potepiony, nie potrafie tego rozwikłać, z moją szczątkową wiedzą. Jest to dla mnie równie niepojęte jak tajemnica Trójcy Świętej. Mam nadzieje, że na pielgrzymce temat zostanie rozwinięty.... |
|
 |
Piotras |
Wysłany: Nie 18:39, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
A moze patrzmy na to z tej strony iz Judasz musial to zrobic aby sie wypelnily pisma??Tak wiec jestem raczej Vontrup po Twojej stronie i tez nie wierze iz Judasz jest potepiony.Pozdrawiam serdecznie:) |
|
 |
vontrup |
Wysłany: Czw 15:09, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Dziękuje  |
|
 |
Karol |
Wysłany: Czw 10:54, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Zanotowałem. Wrócimy do tematu w lipcu.  |
|
 |
vontrup |
Wysłany: Pon 12:39, 10 Kwi 2006 Temat postu: Judasz |
|
czy mogłyby się pojawić jakies konferencje dotyczące Judasza? Szczerze mówiąc nigdy nie uwierzę, że jest on potepiony. Byc może bluźnie, ale bardziej przemawia do mnie jego postać niż zdrada św. Piotra. I czy z drugiej strony te zdrady nie sa porównywalne? Nasuwa mi się jeszcze jedno byc może nieprawomocne pytanie.Który z nich zdradę swojego MIstrza przeżył bardziej? Czy takie podejście do tematu nie jest ciekawe? Porównanie obu tych zdrad? Chętnie bym wysłuchał czegos takiego  |
|
 |