Poznańska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę GRUPA5

natala

Pozwolę sobie wrócic do jednego wątku.

vontrup

Natala, to moje stwierdzenia. Mam takie swoje natręctwa językowe. NIe pasowały mi zbitka słów "skusić na pielgrzymke". Toż to oksymoron.
A w jakim temacie według ciebie społeczeństwo jest tak wyczulone?
Pozdrawiam.

Nieznajomy Jedynie Domyśłny ujawnisz się?

ewa

Słow kilka od siebie pragnę zamieścić w tymże miejscu k'woli świadomości wszystkich i sprostowania...oj Vontrupie, dlaczego napisałeś, że się nie podpisałam pod listem, który napisała do Ciebie...?Jeżeli się już zdecydowałeś go opublikować...Szkoda, że tak wyszło, iż wszyscy teraz z tego względu wieszają koty na "Nieznanym Jedynie domyślnym"...Napisałam ten list, ponieważ chciałam do Vontrupa zwrócić się osobiście..., ponieważ uważałam, że forum nie jest odpowiednim miejscem, gdyż ma ono swoje tematy, których myślę warto się trzymać..., ale i widać, że różne inne linie poboczne się rozwijają...

Karol

Bardzo proszę o zwrócenie uwagi na temat dyskusji. Zachęcam do powrotu pisania na temat naszego następnego pielgrzymowania .

Nieznany Jedynie domyślny

pRZYZNAM RACJĘ PRZEWODNIKOWI GRUPY PIĄTEJ, ŻE TEMAT DYSKUSJI ODDALA SIĘ JAKOBY WYRAŹNIE NA INNY TOR, MAM NADZIEJĘ, ŻE TYLKO NA CHWILĘ....

Nieznany Jedynie domyślny

..i też jestem ciekawa co dalej w Waszej grupie.... pozdrawiam przy okazji wszystkich życzliwie i mniej zyczliwie nastawionych (mojemu tajniactwu) pielgrzymów grupy piątej ! Miło było wejść do WAs na chwilę......trzymajcie się zdrowo ! Wracam do rzeczywistości Smile

tam jestem milej widziana! Smile

)))

natala

Oj, wiecie co... To już kolejny wyraz poczucia, że jest się tutaj źle widzianym... Shocked

Pomijam fakt, ze jest to forum pielgrzymkowe, więc klimat dysput powinien prezentować otwarcie na dialog, a przede wszystkim - na Drugiego Człowieka, z którym nie zawsze trzeba sie zgadzać, ale z którym zawsze należy szukać nici porozumienia oraz budować wzajemny szacunek.
A tu - raz jeden, raz drugi, jak to mawia moja młodsza siostra - strzela focha Embarassed

Wydaje mi sie, że nie o to chodzi... Może się mylę widząc w forum przestrzeń wymiany poglądów...
Mam nadzieję, że uda sie przezwyciężyć te niepotrzebne spory i wzajeme pretensje na rzecz konstruktywnej dyskusji.

Karol

Osobie tak pięknie się maskującej chciałem napisać, że tożsamość rozpoznałem już po dwóch pierwszych postach. A teraz proszę wszystkich o powrót do konstruktywnej dyskusji

natala

Skoro zaś mowa o konstruktywnej dyskusji, to chciałam powiedzieć, że na pielgrzymce w tym roku bardzo podobało mi się wprowadzenie rozważania Pisma Świętego w czasie drogi.
Może należałoby wypracować jakąś określoną metodę czytania i rozważania tekstu bibijnego podczas pielgrzymki?

Bardzo przydatne były komentarze kl. Stanisława (właściwie to może już trzeba pisać "diakona").

Kolejna sprawa - wydaje mi się bardzo dobrym pomysłem zorganizowanie prób zespołu muzycznego. Wiem, że wiążą się z tym konkretne techniczne przeszkody, o czym była mowa na poprzedniej wersji forum, ale spróbować można... Szczególnie, że stoi przed naszą Grupą w tym względzie bardzo konkretne zadanie w lipcu...

Trzeba też mieć chętnych do służby porządkowej i drogowej przed pielgrzymką i dla każdego z tych zespołów przygotować "odprawę". Wiem, że ratownicy drogowi się spotykaja i ustalają pewne ważne sprawy, ale chyba to samo jest potrzebne dla porządkowych. Powtarzają sie przecież głosy, ze jednak nie zawsze funkcja ta była pełniona w sposób właściwy. Potrzebne jest zatem strategiczne spotkanie oraz wskazanie wytycznych Wink

Oczywiście rozumiem, że nie wszystko da się przygotować, czy przewidzieć, ponieważ często sama droga weryfikuje pewne założenia, ale przecież możemy wspólnie chociaż teoretycznie stworzyć wizję Piątki A.D. 2006.

Pozdrawiam Smile

Karol

Dziękuje Natalio! Podzielam Twoje zdanie w powyższych kwestiach.

ogur

Co do służb drogowych i pożadkowych, to mogę jedynie tyle powiedziec, iż spotkania takowe się odbywają, będą się odbywać częściej w miesiącach już poprzedzających pielgrzymkę.

Kinga · Gość

A może warto pomyśleć co będzie naszym ,,znakiem rozpoznawczym '' gdy będziemy wchodzić na Jasną Górę Smile

??Pozdrawiam całą piąteczke Very Happy

kl. wojtek · Gość

witam i pozdrawiam wszystkich
trochę człowiek odjechał a tu takie historie dzieja sie an tym forum. ale juz wracam. i chybabęde częścjeuiwp[adłana forum
aha OGUR kawał dobrej roboty z ta strona ale do rzeczy:
w seminarium nie tylko sie modlimy ale i tez konstruktywnie myslimy co dalej i żyjemy jako pielgrzymi oczywiście sprawami pielgrzymki. myśle,że bardzo wazny jest program ale on nie może przysłonic ideii pielgrzymowania a więc podkreslam charakteru pokutnego i modlitwenego. sam z natury jestem człowiekiem tak mi sie nbynajmniej wydaje wesołym i tez lybie sie pośmiać na trasie pielgrzymki ale nie może bysć z tego uczyniony rajd. coraz częściej przekonuje sie o tym, ze na pielgrzymke powinny sie wybierać osoby które wiedzą czego chcą. a z drugiej strony niechciałbym, zamyklać drogi tym wszystkim poszukującym Chrystusa. dlatego ważne jest świadectwo życia po pielgrzymce a z tym bywa róznie. i ten kto idzie w pielgrzymce i w jakis przyzwoity sosób sie na niejhzachowuje a potem w cięgu roku daje anty swuiadectwo to uważam, że nie powinien iśc na pielgrzymke niech pojedzie sobie nad może i sie opala. szkoda czasu i zdrowia tych wszystkichj którzy chca iśc i czegoś szukaja i tych wszystkich którzy aktywnie włączaja csięw przygotowanie pielgrzymki. sam nie wimejak to pogodzic ale chyba dzisiaj trzeba być radykalnym i albo ktoś jest zimny albo gorący. pozdrawiam i prosze o modlitwę

natala

Jak miło "spotkać" kl. Wojtka Very Happy

Mam nadzieję, ze Twoje obietnice dotyczące aktywności na forum nie okażą sie "wyborczą kiełbasą" Wink

i rzeczywiście bedziemy się tu spotykać cześciej.

Co do radykalizmu... On jest bardzo potrzebny, ale w zdrowej odmiania. Dobrze wiesz, że istnieje różnica między radykalizmem a fanatyzmem...

Na pielgrzymkę wybierają sie różni ludzie. Różne są motywacje. Ale nie można nigdy wykluczyć takiej możliwości, że nawet jesli ktoś "pielgrzymuje" dla hecy, to jednak zacznie sie w nim cos dziać...
co poprowadzi go do budowania coraz głębszej relacji z Panem Bogiem i z drugim człowiekiem.

Radykalizm nasz nie powinien więc polegać na wybieraniu i decydowaniu o tym, kto się na pielgrzymkę nadaje, a kto nie (nie mamy do tego prawa), ale na tym, by przygotować ciekawy i głęboki program rekolekcji... prawdziwych rekolekcji...

Oby to nam się udało

Pozdrawiam Very Happy

Karol

Świadectwo życia jest potrzebne po pielgrzymce. Ale na samej pielgrzymce musimy też być świadkami wiary. Podejrzewam, że szczególnie Ci, którzy idą pierwszy raz szukają bardziej lub mniej świadectwa innych. Chcą doświadczyć czegoś, czego im brakuje w domu, szkole, wśród przyjaciół. Dlatego, tak ważne jest kim jesteśmy na pielgrzymce i co tam jest dla mnie najistotniejsze. Chyba dłużej chodząc trzeba byc bardziej radykalnym, by tym którzy idą poraz pierwszy pokazać trochę nieba. Laughing